środa, 27 maja 2020

Metal Strike Recenzuje #9 - Czarci Topielec "Nunfuck Division"

Mówi się, że najciemniej jest pod latarnią

Według słownika języka polskiego ten związek frazeologiczny oznacza tyle, że nieuczciwy proceder najłatwiej uprawiać tam, gdzie nikt się tego nie spodziewa.
Historia Kościoła pokazała, że właśnie tak jest - niepodważalny autorytet społeczny hierarchów kościelnych przez lata zezwalał na ukrywanie (i do tej pory również) różnego rodzaju nikczemnych procederów - ogromnych majątków osiąganych w sposób nieuczciwy, zbrodnie przeciwko ludzkości, nepotyzm czy pedofilię.
Nie bez powodu więc Watykan w opinii światłych umysłów (głównie wśród/za zasługą fanów metalu i zespołów) uchodzi za kolebkę plugastwa, a nienawiść żywiona do chrześcijańskiej religii mimo coraz mniejszego zgorszenia (a tym samym większego przyzwolenia społecznego) wciąż inspiruje kapele, by nieść słowo (nie)boże. 
Jednak nie o Stolicy Apostolskiej będzie tu mowa, a o Częstochowie i tamtejszej scenie bluźnierczego metalu (co stanowić może/jest miłym dla jednych, a niemiłym dla innych niuansem).
Jasnogórskie szlaki bluźnierstwa przetarte chociażby przez Infernal War, obecnie dumnie kultywuje w znacznie lżejszej stylistyce młoda kapela Necromastery, której jeden z członków powołał do życia jednoosobowy twór.    
Zapraszam do zapoznania się z Czarcim Topielcem i Nunfuck Division.

Informacje ogólne

Założycielem i odpowiedzialnym za wszystko w Czarcim Topielcu człowiekiem jest znany z roli wioślarza ze wspomnianego gość o pseudonimie Rotten.  
Projekt istnieje od 2018 roku i wcześniej nosił nazwę Witchfukk (być może zbytnie podobieństwo do innego zespołu z województwa śląskiego wpłynęła na zmianę nazwy).
Demówka pod szyldem Czarciego Topielca (bo chyba tak można zaliczyć niniejsze króciutkie wydawnictwo) to tak naprawdę wzbogacona o intro oraz dwa bonusowe numery zawartość materiału Witchfukk.
Lista kawałków prezentuje się następująco:
  1. Intro
  2. Torment Assault
  3. Infernal Christ Death
  4. Nunfuck Division
  5. Piss on Grave
  6. Cierniowa Korona (bonusowy track)
  7. Zdychaj Kurwo w Piekle (rehearsal, także bonus track)

Wydania na fizycznym nośniku podjął się wspominany w kontekście wywiadu z Throat Cutter młody, ale obiecujący label Blackened Force Records, którzy chłopaki współtworzą.
Autorem okładki jest Marcin Libsz.
Jak można wyczytać ze skromnej, acz oldskulowej mocno dzięki temu książeczce, gry na basie podjął się niejaki Pedro.
Są również podziękowania dla kolegów o ksywach Desecrator, Count Seth i Gibyls za grę na pierwszym (i ostatnim) koncercie w katowickim Fauście z 21.12.2019 roku oraz pozdrówki dla wspomnianych załóg TC i Necromastery oraz tyskiego Gallowera, wrocławskiego Savagera, labelu Fallen Temple oraz serbskich weteranów z Terrorhammer (których swoją drogą jeden utwór mógł zainspirować Czarciego Topielca do nazwania swojego dema tak, a nie inaczej).
Całość utrzymana w bardzo popularnej ostatnimi czasy konwencji czarnego thrashu (co może niektórych już na starcie skutecznie zniechęcić).
Swoją drogą sama płyta, bardzo profesjonalnie wydana.







tak a nie inaczej prezentuje się płytka - można ją nabyć na peju BF Records

Ocena zawartości muzycznej 

Nunfuck Division Czarciego Topielca wchodzi dosyć łatwo i przyjemnie, choć na początku zbytnio nie wiadomo czego się spodziewać.
Intro będące fragmentem monologu seryjnego mordercy i nekrofila Edmunda Kolanowskiego i towarzyszące w tle kobiecy płacz i pojękiwania (bardzo z resztą popularne w kawałkach kapel z nurtu black thrashu).
Kawałki są całkiem chwytliwe - szczególnie upodobałem sobie tytułowy utwór (który w żadnym wypadku nie jest/ nie wydaje się być coverem wspomnianych wyżej Serbów z Terrorhammer), a także Piss on Grave oraz bonusową Cierniową Koronę (która brzmieniem przywodzi mi na myśl bardzo dokonania łódzkiej brygady Butchery).
Muzyce z oczywistych względów nie można żadnych rażących błędów/mankamentów zarzucić, ale nie ma też za co zbytnio pochwalić.
Idący sprawdzonymi ścieżkami szybki strzał w pysk z młodzieńczą werwą.
Niech każdy ocenia według własnego sumienia.

6,5 - 7/10 

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń